piątek, 25 lipca 2014

Wet!

Kong Wet Wubba stał się naszym nowym najlepszym przyjacielem. Dzięki uprzejmości sklepu NaszeZoo.pl  dostaliśmy go do testowania!




Kocham cię, daj to co trzymasz w ręce! ♥ 

Z początku myślałam, że ta zabawka nie będzie miała potencjalnego zainteresowania takiego jak piłka. Jednak się myliłam. Po rozpakowaniu Melman porwał zabawkę i miał napad głupawki z pomarańczową ośmiornicą obijającą się o jego pysk. 




Sądziłam, że to jednodniowy napad szczęścia. Jednak kiedy zabrałam Wubbę nad morze Mel oszalał z radości. Po uratowaniu jej z wody zakopywał ją i odkopywał, potem memlał, a kiedy była już wystarczająco opiaszczona zanosił ją do wody i znowu czysta Wubba zamieniała się w brudną Wubbę.




Pod względem technicznym zabawka po intensywnym użytkowaniu w piasku czy innym podłożu naturalnym brudna nie jest. Nawet nie musiałam specjalnie szorować. Co więcej rzeczywiście szybko schnie. Lecz nitki nie obroniły się przed Melmanowymi zębami i parę odstaje, ale po obcięciu jest dobrze. Mamy też małą dziurkę, która mam nadzieje że się nie powiększy. 
Pomimo to zabawka jest świetna i należy do grona wielce uwielbianych przyjaciół Melmana.


Podsumowując:
- na plus
  • pływa
  • szybko schnie (neopren)
  • na jaskrawy kolor
  • można się szarpać
  • nie wiem co w niej jest, ale Mel ją kocha

-na minus
  • uwaga na nitki 
  • przy intensywnym użytkowaniu mogą pojawiać się na mackach odciski
  • radzę pilnować zabawki przy niszczycielskich psach
To na tyle z naszej Wubby. Polecamy dla każdego wodnego potwora :D



sobota, 5 lipca 2014

Wakacje!


Lecz co będziemy robić?

  • na pewno raz w tygodniu będziemy wodowali,
Z racji, że w pakiecie osiedla nie dołączyli jeziorka, a w błoto-wodzie Melman sobie za bardzo nie popływa to trzeba poczekać parę lat na własny transport. Więc nie możemy codziennie jeździć gdyż kto by chciał wodzić mnie i mokrego psa w samochodzie zawsze po pracy :D 

Ale jak to?

  • nakręcimy jakiś wakacyjny filmik
Tak, wreszcie sprawdzę swoje umiejętności filmowania więc nie będzie to full profeszynal movie. Lecz chce coś w końcu nakręcić i mam nadzieję, że się to uda. 


  • będziemy doskonalili sztuczki takie jak slalom tyłem między nogami,
Mam ambitne plany, ale pewnie nie wyjdzie z tego za wiele jak zwykle. Melmanowi jednak sprawia to dużo frajdy, mi również, więc zaplanowałam się na wolny czas. 


  • APORT
Walczymy, ćwiczymy, podgryzamy. Będę musiała wprowadzić więcej samokontroli z aportem, bo Mel cały czas go memla. Nie wiem czy te plastry mu przeszkadzają czy to jego nowe upodobanie. Teraz mam całe plastry w kropki. Plus oczywiście extra dodatek - multum śliny.


W poniedziałek jadę na obóz teatralny, ale 2 dni później jedziemy z Melem nad morze. Więc będzie duużo hasania, pływania i soli :)
Pozdrawiamy słonecznie!