Stąd wyskoczyłam z inicjatywa zapisania go na agility. Myślę, że będzie się nadawał w sensie fizycznym. Nie wiem jak będzie ze skupianiem się w nowym miejscu. Wiem tylko, że jeśli będzie dobrze po pierwszych treningach to Blackie będzie bardziej stabilny umysłowo. Będzie być może bardziej skupiał się na człowieku i pozna inne psy, co będzie dla niego dobrą socjalizacją. Nie chcę z niego zrobić na siłę sportowca, tylko chcę, aby poznał coś więcej niż tylko własne podwórko i stałe tereny ucieczek. Chcę, żeby miał coś, co wyładuje jego energię. Jeśli nie będzie dobrze, jeśli nie będzie chciał - zrezygnujemy. Ja myślę, że warto choć raz spróbować... Jestem bardzo ciekawa nowych doświadczeń. Teraz tylko czekamy na listopad.
Pozdrawiamy!
Z&M