Ostatnio próbowaliśmy z Melmanem sił we frisbee. Szło nam nie najgorzej choć Mel jest jednak troszkę za wolny aby złapać dysk w locie. To też pewnie częściowo moja wina, bo nie rzucam aż tak dobrze. Lecz nakręcanie się na dysk jest, o dziwo. Mamy jeden gumowy i jeden plastikowy. Mel woli gumowy lecz drugim nie pogardzi. Widok jest bezcenny kiedy obok niego leżą oby dwa, a on nie wie który wybrać. Bierze jeden, zostawia, idzie po drugi.
Łapanie na odległość w locie za bardzo nie wychodzi ale za to overy ślicznie łapie (jak na labradora). Jednak frisbee będzie nasza zabawą, o DCDC możemy pomarzyć ;D Szczerze mówiąc bardziej kręci mnie Rally-o lub Dummy. Co nie wyklucza faktu, że frisbee to świetna zabawa!
To tyle z weekendu. Teraz musimy się przygotować na obóz. Tylko 4 dni ♥ Więc do zobaczenia! Miłych i ciepłych (nie dusznych) wakacji!
Przepraszam za te krótkie notki, ale mamy dużo rzeczy do załatwienia przed obozem. Po obozie nie będzie wam sie chciało czytać :D
Po obozie to mi się będzie chciało czytaż że łohohoho :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać namiastki z wakacji z psem :D To takie fajne, ja niestety mogę sobie pomarzyć..
Też mnie kręci Rally-O i Dummy :D Rally nieźle wciąga.
Pozdrawiam!
Może za rok sie uda pojechać :D Tak, Rally-o nieźle wciąga ;D
UsuńObóz <3333333
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥
UsuńAle Ci dobrze, że jedziesz na obóz, ja może pojadę w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuń