Najpierw smaczki, potem kliker + smaczek, teraz naśladowanie! Wiem, wiem brzmi to trochę dziwnie i ja też na początku tak myślałam. Aleeee... Zawsze jakaś nowa zabawa ; ]
Naśladowanie to trochę skomplikowana sprawa. Pies musi być skupiony. Jeśli załapie o co chodzi można się świetnie bawić ;)
Początek szkolenia zaczynamy od wyuczenia sztuczek takich jak np. SIAD, WARUJ, PROŚ na komendę głosową bez użycia gestów. Potem usiądź przed psem, a następnie wydaj komendę "powtórz". Jeśli pies nie usiądzie spróbuj jeszcze raz. Trzeba tak długo powtarzać aż pies zrozumie. Ja z Melkiem ćwiczyłam przez tydzień, aż w końcu załapał! Do psów trzeba mieć duużo cierpliwości czego się przekonałam na własnej skórze.
Życzymy wam z Melmanem wytrwałości i fajne zabawy z waszymi kochanymi psiakami ; ]
Pozdrawiamy!
Z&M
Fajne zabawy :D
OdpowiedzUsuńMy na pewno spróbujemy xd
Fajny pomysł.Spróbujemy popracować na tym ściśle;)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki.
Życzymy więcej sukcesów w nauce i nie tylko
Naśladowanie wygląda cudownie i fakt, to świetna zabawa. Niebawem zabieram się za nią, lecz mam opracowaną inną metodę - jeśli nie poskutkuje, wypróbuję Twoją.
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej sztuczki! :)
Pozdrawiam.
Jaką metodę? Jestem otwarta na pomysły : )
OdpowiedzUsuńŚwietne zabawy :D
OdpowiedzUsuń